Dlaczego pożyczki „chwilówki” są obecnie takie popularne?

Kryzys widoczny jest w niemal każdej sferze naszego życia. Może fizycznie go nie odczuwamy tak bardzo, ale mimo wszystko rzutuje on na nasze życie bardzo wyraźnie.

Pożyczki „chwilówki” – to powinieneś wiedzieć

Jest to widoczne zwłaszcza w przypadku banków. Jeszcze parę lat wstecz nie trzeba się było martwić, czy dostanie się kredyt na różne cele. Dziś banki tak wyśrubowały kryteria, ze mało kto mieści się w proponowanym przez nich progu. Głównie sytuacja dotyczy kredytów hipotecznych, długoterminowych, ale też ta tendencja widoczna jest w zwykłych kredytach konsumenckich. Banki boją się, ze będą mieć problem z odzyskaniem pieniędzy i wolą pożyczać sprawdzonym osoba, tzn. takim, których dochody są wyższe od najniższej krajowej. Dzięki temu wielu ludzi, którzy z różnych względów skazani są w danej chwili na zaciągnięcie zobowiązania pozostaje bez środków. Na ratunek spieszą i instytucje poza-bankowe.

Oferują one klientom tzw. chwilówki. Specjalne pożyczki, których kwota maksymalna oscyluje w granicach 10 tyś złotych. Jednak czasem jest to ogromna pułapka. Pożyczka tego typu nie jest niestety niczym chroniona, bo to nie bank ją oferuje, więc typowe regulacje nie obowiązują. Większość osób udających się do tych instytucji to prości, zwykli ludzie, którzy nie znają się na zawiłych umowach pożyczek. Podpisują sami nie wiedząc dokładnie co. Ważne dla nich jest to, że ktoś udzieli im pożyczki.

Później dopiero zdają sobie sprawę, że zgodzili się na bardzo niekorzystne warunki (albo nie zdają). Pożyczki tego typu oferowane są bowiem na niezbyt korzystnych dla klienta warunkach. Podstawą jest tu procent, bardzo wysoki procent dodajmy. Tak, że w niektórych firmach tego typu sięga nawet pięćdziesięciu procent zaciągniętego zadłużenia. Rachunek jest prosty – pożyczamy 1000 zł – oddajemy 1500 zł. Niestety realia są bezwzględne. Niektóre firmy, by skołować swoich klientów nie oferują blankietów wpłat, tylko wysyłają co tydzień do domu klienta swojego pracownika – ma to niby ułatwiać spłatę i powodować wrażenie familiarności.

Więcej artykułów o bankach, kredytach i zarabianiu znajdziesz w serwisie https://www.inwestycyjny.pl/.

Tak naprawdę jednak poprzez mało jasne warunki klient nie jest świadom tego, ile spłacił i ile mu do końca spłaty zobowiązania pozostało. Jeśli jednak nie ma się wyjścia, to każde rozwiązanie jawi się jako dobre.